Diecezja bydgoska pielgrzymowała do korzeni – tym razem do Kołobrzegu

Do wyruszenia ku dobrej oraz pięknej przyszłości, opartej na fundamentach chrześcijaństwa, zachęcał wiernych diecezji bydgoskiej biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński.

Ponad dziewięćset osób przybyło do Kołobrzegu, by w Bazylice Konkatedralnej Wniebowzięcia NMP dziękować za 20 lat strukturalnego Kościoła nad Brdą. – Przeżywacie jedną z trzech pielgrzymek obok Gniezna oraz Pelplina, bo właśnie z tych trzech diecezji wyłoniła się wasza – bydgoska. Dziękujecie za dar lokalnego Kościoła oraz św. Jana Pawła II, który tę diecezję ustanowił – mówił bp Zieliński.

Według ordynariusza koszalińsko-kołobrzeskiego powrót do korzeni jest przypomnieniem, z jakiego źródła czerpie życiodajne soki „tętniący życiem Kościół Bydgoski”. – Przeżywacie tę pielgrzymkę w roku, który dla tego miejsca jest szczególnie ważny, ponieważ przywołujemy obecność św. Ottona z Bambergu, chrzciciela Pomorza w 900. rocznicę jego chrystianizacyjnej misji – podkreślał biskup, dodając, że w przyszłym roku przypadnie także 1025. rocznica chrztu kołobrzeżan, jaki miał miejsce w Budzistowie.

Jak zauważył bp Zbigniew Zieliński, wspomniane wydarzenia są ważne, a swoim bogactwem, treścią i wymową nadają sens pielgrzymowaniu do korzeni. – Bo nie tylko cofamy się 20 lat wstecz, nie tylko sięgamy do wydarzeń, jakie ukształtowały ten Kościół, z którego diecezja bydgoska się wyłoniła. Nie tylko cofamy się do wydarzeń, jakie wniosły chrześcijaństwo na te ziemie, ale za sprawą dzisiejszej liturgii przywołujemy również i te korzenie, u źródeł których jest misja Chrystusa – powiedział.

 

Zastanawiając się nad nazwą diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej należy zdaniem księdza dr. Tadeusza Ceynowy właśnie powrócić do wspomnianej daty sprzed 1025 lat. – Diecezja ta, która ma dopiero 52 lata, została erygowana w nawiązaniu do misyjnego biskupstwa w Kołobrzegu, które powstało w roku 1000 – podkreślał, wspominając jej pierwszego biskupa – Ignacego Jeża. Mówiąc o historycznych związkach między diecezjami dwiema diecezjami, ks. dr Tadeusz Ceynowa wspomniał takie postaci jak bp Reinbern czy przywoływany już bp Otton. W ten sposób przywołał dzieje wcześniejszych diecezji kołobrzeskiej i kamieńskiej. Kapłan wspomniał o wprowadzeniu protestantyzmu na Pomorzu, jak i o Sanktuarium NMP Pani Skrzatuskiej, które stanowi dzisiaj pewien zwornik duchowy dla diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i bydgoskiej.

Do bazyliki w Kołobrzegu przyjechali m.in. przedstawiciele kilkunastu dekanatów z Bydgoszczy, Kcyni, Łabiszyna, Łobżenicy, Mroczy, Nakła nad Notecią, Sępólna Krajeńskiego, Solca Kujawskiego, Szubina i Złotowa. – Warto powracać i uświadamiać sobie, że nasza diecezja bydgoska związana jest poprzez część miejscowości, jakie przydzielono jej z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Jesteśmy związani jeszcze bardziej przez biskupa ordynariusza, dla którego tutaj wszystko się zaczęło – mówił ks. kan. Mirosław Pstrągowski.

I to dosłownie, bo osiem lat temu w kołobrzeskiej konkatedrze biskup Krzysztof Włodarczyk został wyświęcony do pełni kapłaństwa. – Cieszę się z tego, że mogliśmy wyrwać się z naszych przestrzeni codziennego życia. Dziękuję za troskę duszpasterską kapłanów, za osoby życia konsekrowanego, za was siostry i bracia, że jesteście rodziną diecezjalną, świętującą 20 lat istnienia. Dziękuję, że możemy przeżywać ten czas tutaj, wyrażając wdzięczność Panu Bogu, a przy tym odkrywać piękno wspólnoty. Możemy bardziej się na siebie otworzyć, poznać i pokochać naszą diecezję – powiedział, przywołując wstawiennictwa patronów Kościoła Bydgoskiego – Matki Bożej Pięknej Miłości, bł. bp. Michała Kozala, a także wspominanej 22 każdego miesiąca św. Rity.

Patronka od spraw trudnych i niemożliwych ma w diecezji bydgoskiej swoje sanktuarium, do którego przyjeżdżają wierni z Polski i zagranicy. Stąd w pielgrzymce obecność członków Bractwa św. Rity. – Dziękuję wszystkim, którzy się zaangażowali w organizację tego wydarzenia – dodał koordynator, ks. kanonik Mirosław Pstrągowski, którego logistycznie wspierali ks. dr Piotr Wachowski i ks. Damian Pawlikowski. – Bez korzeni nie wiem, kim jestem. Dlatego trzeba wciąż do nich powracać. Dlatego tutaj jesteśmy, by mieć tożsamość bydgoską – powiedział wywodzący się z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, a dziś proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Kcyni, ks. Zbigniew Grzegorzewski.

Dla Danuty i Romana Nalewajskich – właśnie z kcyńskiej parafii – wizyta w Kołobrzegu miała ważne znaczenie. – Dziękujemy za 49 lat sakramentu małżeństwa. To nasza druga pielgrzymka do korzeni po wizycie w Gnieźnie. Poza tym mając czterech wnuków chcemy podziękować za rodzinę, prosząc o łaski. Warto znać korzenie, historię swojej diecezji, która wciąż prężnie się rozwija. Będąc w niej naprawdę czujemy się bardzo u siebie – powiedzieli małżonkowie. – Dziękujemy, że przywieźliście nam tę piękną pogodę, bo wczoraj jeszcze świeciło słońce – żartował proboszcz bazyliki, ks. kanonik Andrzej Pawłowski. Historię kołobrzeskiej świątyni oraz opis jej wnętrza zaprezentował ks. Zygmunt Czaja.

Kolejna – ostatnia już – pielgrzymka do korzeni, tym razem do diecezji pelplińskiej, zaplanowana jest na 28 września.

Diecezja bydgoska została ustanowiona 24 lutego 2004 roku przez papieża Jana Pawła II dekretem uzupełniającym bullę „Totus Tuus Poloniae populus”, który wszedł w życie 25 marca. Terytorialnie została częściowo wydzielona z archidiecezji gnieźnieńskiej, jak i diecezji: koszalińsko-kołobrzeskiej oraz pelplińskiej.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski