Ekstremalna Droga Krzyżowa – cisza spotkania Boga

zdj (9)Piątek, 27 marca w naszej parafii był wyjątkowym dniem. O godz. 19.30 rozpoczęliśmy Ekstremalną Drogę Krzyżową. Trudną drogę związaną z pokonaniem ok. 9 km. W tym czasie pokonywaliśmy własny ból, słabość i niemoc.

To ciekawe doświadczenie rozpoczęło się w kościele od poświęcenia krzyża, który dźwigaliśmy całą drogę, a który będzie dla naszej parafii symbolem i znakiem za którym w wielu sytuacjach naszego parafialnego życia będziemy kroczyć.

zdj (36)Jaka to droga po której szliśmy? Zwyczajna na początek, przez osiedle?, następnie pojawiły się trudności gdyż znaleźliśmy się na torach kolejowych po których szliśmy przez kilka kilometrów. Kolejny etap to ciemności i ścieżka między polami. W ostateczności wzdłuż lasu pod górę, aż dotarliśmy pod krzyż do Tupadł. Przy krzyżu nastąpiło pobłogosławienie obrazu Pani Jasnogórskiej oraz usłyszeliśmy dźwięk, który dał wyobrażenie przybijania do krzyża naszego Pana, Jezusa.

zdj (42)Rozważania były przygotowywane przez wybrane osoby, które zgodziły się i napisały świadectwa związane z doświadczeniem poszczególnych stacji Drogi Krzyża w swoim życiu. Trzeba to wyraźnie zaznaczyć. Droga Krzyżowa odbywała się w wyjątkowej ciszy przemyśleń, bez śpiewów i hałasu. Jedynie gra na trąbkach zapowiadała każdą poszczególną stację Drogi Krzyżowej.

zdj (67)Do celu dotarliśmy około godziny 24.00. Warto podkreślić, że zakończenie stanowiła Eucharystia. W homilii pomysłodawca i organizator przedsięwzięcia ks. Marek podkreślił jaki jest sens ofiary składanej z miłości i w miłości dla poszczególnych ludzi. Przy okazji podzielił się własnym świadectwem życia związanym z życiem w miłości bez obłudy i schizofrenii duchowej.

zdj (74)Po Eucharystii wszyscy uczestnicy zostali poczęstowania herbatą, kawą oraz kanapkami i ciastem, które przygotowali mieszkańcy Tupadł.

Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu, że powołał na niesamowitą Drogę Krzyżową ok. 350 osób. Jesteśmy wdzięczni, że wyciszył nasze serca i dał nam możliwość zastanowienia się nad własnym życiem. Jesteśmy wdzięczni za to, że dał nam swojego syna Jezusa, który oddał za nas swoje życie, byśmy zmartwychwstali kiedyś do wiecznej miłości w Bogu.

Bardzo dziękujemy wszystkim zaangażowanym: Liturgicznej Służbie Ołtarza, Strażakom, osobom przygotowującym Świadectwa własnych przeżyć, mieszkańcom Tupadł, a także tym wszystkim, którzy przyczynili się do tak wzniosłego, duchowego przeżycia.