W Poniedziałek Wielkanocny o godz. 23:15 zgromadziliśmy się w Kościele, aby z błogosławieństwem Boga wyruszyć na zaplanowaną wcześniej pielgrzymkę do Matki Bożej do Częstochowy. W tym roku obchodzimy bowiem 300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Królowej Polski i 100-lecie objawień Matki Bożej w Fatimie- jubileusze, które jeszcze bardziej podkreślają kult Maryi, który chcemy pielęgnować w naszym życiu. Łącznie w drogę wyruszyło nas prawie 120 osób, dzieci, dorosłych, starszych, a nawet całych rodzin.
Noc w drodze, o godz. 6.00 byliśmy już przed Cudownym Obrazem, tam padając na kolana podziwialiśmy odsłaniające się piękno naszej Mamy. O godz. 7.00 przeżyliśmy wyjątkową Eucharystię w Kaplicy Cudownego Obrazu, podczas której ks. Marek modlił się w intencji naszej Parafii, rodzin, dzieci i młodzieży, a także ludzi chorych, cierpiących i samotnych.
Napełnieni Duchem Świętym i nakarmieni Ciałem Jezusa udaliśmy się na wspólne śniadanie, które było dla nas przygotowane w Domu Pielgrzyma. Mieliśmy do dyspozycji całą salę, a wspólny posiłek stał się wielką radością dla całej naszej wspólnoty.
O godz. 9.00 rozpoczęliśmy zwiedzanie Jasnej Góry, m.in. Cudownej Kaplicy Matki Bożej, Bazyliki Jasnogórskiej, Sali Rycerskiej, Kaplicy Różańcowej, Muzeum 600-lecia, czy Bastionu Św. Rocha. Z uwagi na bardzo dużą liczbę osób musieliśmy zostać podzieleni na 2 grupy. O godz. 10:30 każdy z nas miał okazję wejścia na wieżę Jasnogórską, która jest wspaniałym puntem widokowym.
Na placu przed Bazyliką nasz Duszpasterz- ks. Marek został poproszony o wywiad dla Radia Jasna Góra, w którym mówił o radości płynącej z tajemnicy paschalnej, która stała się udziałem całej naszej grupy.
O godz. 11:00 rozpoczęliśmy Drogę Krzyżową na Wałach Jasnogórskich, poszczególne stacje były odczytywane przez nas samych, nawet przez najmłodszych uczestników pielgrzymki, a rozważania były krótkie, konkretne i dające wiele do myślenia.
Warto podkreślić, że Drogę Krzyżową przeszliśmy w trudnych warunkach, a mianowicie deszczu ze śniegiem, wiatru i niskiej temperatury. Dzięki temu poczuliśmy chociaż w minimalnym stopniu ciężar Krzyża, który w życiu zawsze jest symbolem trudu, który podejmujemy.
Po Drodze Krzyżowej każdy miał czas dla siebie, aby zjeść posiłek, udać się na indywidualną modlitwę, przeżyć osobiste spotkanie z Chrystusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie i zawierzyć przed Obrazem Matce Bożej swoje życie.
Ok. godz. 15.00 wyruszyliśmy w dalszą drogę i udaliśmy się do Bazyliki Matki Bożej w GIDLACH – miejsca wielu uzdrowień ciała, tam przywitał nas bardzo miły, radosny Ojciec Marek , który z humorem i w bardzo ciekawy sposób przedstawił nam historie figury Cudownej Pani oraz mocy działania cudownego wina, które leczy w różnych przypadłościach ciała. Dorośli mogli możliwość zabrania ze sobą kapsułki uzdrawiającego wina, jednak jak podkreślił Ojciec to nie ono uzdrawia, lecz przede wszystkim modlitwa.
Ten wyjazd mimo ogromnego zmęczenia to dla nas z pewnością gorący czas pełen miłości- wspólnotowej, ale co dużo ważniejsze tej jedynej, wyjątkowej i łączącej nas wszystkich miłości do Maryi. Mimo, że pogoda pozostawiała tego dnia wiele do życzenia, to nasze oczekiwania zostały w pełni spełnione- bo to tego dnia osobiście mogliśmy paść przed Tronem Królowej i podziękować za to, że zostawiła nam swojego Syna, który Zmartwychwstał i już dwa dni później- we Wtorek Wielkanocny przyprowadził nas do Swojej Matki, abyśmy z Nią, u Niej i przy Niej na Jasnej Górze RODZINNIE świętowali, że Zmartwychwstanie naszego Pana i nadzieję na życie wieczne każdego z nas.