W Niedzielę Palmową w Kościele katolickim rozpoczyna się Wielki Tydzień. Liturgia tego dnia jest pamiątką uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy pięć dni przed Jego ukrzyżowaniem. Jak podają Ewangeliści, zgromadzone wówczas tłumy rzucały na drogę płaszcze, gałązki oliwne i palmowe wołając: „Hosanna Synowi Dawida: błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”. Takie i oto okrzyki dało się dziś słyszeć w naszym kościele, gdzie od wielkiej ilości przyniesionych przez dzieci palm zrobiło się niezwykle kolorowo.

      Nim rozpoczęła się Msza św. ks. Marek Januchowski poświęcił palmy. Zwyczaj święcenia palm pojawił się w Kościele w XI wieku.  Następnie zaprosił wszystkie dzieci przed kościół, gdzie czekała na nie…żywa niespodzianka.

Przed kościołem czekali bowiem pasterze wraz z kucem Lili symbolizującym osiołka. Dzieci z palmami wraz z ks. Markiem, który wcielił się w rolę Pana Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy, przewędrowali wokół kościoła machając palmami i wykrzykując radośnie „Hosanna”. Niespodzianka udała się dzięki życzliwości p. Patrycji i Mariusza Grabarskich ze Szczepic.

Na zakończenie Mszy św. rozstrzygnięto konkurs na najciekawszą palmę. Spośród blisko 100 palm przyniesionych przez dzieci proboszcz ks. Tomasz Kasprzak wraz z ks. Markiem wybrali 7 najciekawszych. Choć wybór był niesamowicie trudny, bo dzieci z pomocą rodziców wykazały się nieprzeciętnym talentem, twórczością i wrażliwością estetyczną. Były palmy wysokie i niskie, z suszonymi kwiatami, ale i z krepiną, małe i duże. Autorzy zwycięskich palm otrzymali nagrody rzeczowe m.in. piękne puzzle z wizerunkiem Jana Pawła II. Ale niespodzianki czekały też na pozostałe dzieci, które w tym dniu przyniosły ze sobą palmy. Wszystkie bowiem otrzymały czekoladowe zajączki.

WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII TUTAJ.