Wspólnota św. Michała Archanioła jak zawsze razem- spotkanie opłatkowo-noworoczne

20150124_151806[1]Dnia 24.01.2015r o godz. 15:00 w restauracji przy ul. Nakielskiej odbyło się spotkanie opłatkowo-noworoczne dla wszystkich wspólnot działających przy naszej parafii. Inicjatywę organizacji tego wydarzenia podjął ks. Marek, który słusznie stwierdził, że powinniśmy być wszyscy razem, jako jedna rodzina parafialna.

Na spotkanie przybyło liczne grono naszych Parafian, którzy od wielu lat już służą dla naszej Fary. Pojawili się członkowie Towarzystwa św. Wojciecha, Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich, Żywego Różańca, grupy modlitewnej Miłosierdzia Bożego oraz Liturgicznej Służby Ołtarza. Na spotkanie przybyli także pracownicy naszej parafii: m.in. Pan Organista Edmund Górny, Pan Bogusław Meller i Pan Michał Szulc.

20150124_153007Na samym początku odśpiewaliśmy kolędę ?Wśród nocnej ciszy? przy akompaniamencie naszego Wikariusza, który towarzyszył grą na akordeonie, potem usłyszeliśmy fragment o narodzeniu Jezusa, następnie głos zajął ks. Marek, który powiedział w jakim celu to spotkanie zostało zorganizowane i dlaczego tutaj, dziś jesteśmy. Odpowiedz była bardzo jasna i prosta. Wszyscy razem mimo tego, ze należymy do różnych wspólnot to łączy nas jedno- działanie na rzecz naszej parafii, wspólny cel, jakim jest służba nie tylko Bogu, Kościołowi, ale także ludziom. Każdy z nas poświęca odrobinę swojego życia, cennego czasu, aby działać, rozszerzać dobro, dawać świadectwo swojej wiary i pokazywać, że Bóg nas powołał a my działamy zgodnie z Jego wolą i to jest powodem do wielkiej radości całej wspólnoty. Potem usłyszeliśmy słowa Księdza Proboszcza, który także mówiąc o znaczeniu wspólnot, bycia razem podkreślił, że liczy na to, by współpraca między wspólnotami była zawsze owocna, miła i efektywna.

20150124_152445Później nastał czas na przełamanie się opłatkiem- niezwykła chwila, w której przebaczamy sobie nawzajem, łamiemy to co było w nas złe, niedobre, zapominamy o kłótniach, nieporozumieniach, a cieszymy się tym, że mamy siebie, i możemy się wzajemnie miłować, być razem i szerzysz tą prawdziwą Bożą miłość. Następnie zasiedliśmy wszyscy razem do stołu, spożyliśmy różnego rodzaju słodkości, owoce, napiliśmy się kawy, czy herbaty i rozmawiając między sobą miło i radośnie spędziliśmy ten czas.

Ważne jest to, że mimo różnego wieku członków naszych wspólnot, potrafimy się świetnie dogadywać, porozumiewać. Czujemy moc tego, że wszyscy jesteśmy jedną, wielką rodziną i każdy z nas z osobna nie jest w stanie dać naszej parafii tyle ile dajemy razem. Podczas spotkania panowała ciepła, miła, domowa atmosfera. Nie brakowało uśmiechu, radości, rozmowy, a nawet i łez wzruszenia.

20150124_162319Nastał także czas podziękowań, kiedy ks. Marek skierował słowa pełne wdzięczności w stronę naszego organisty Pana Edmunda, który zawsze towarzyszy nam na Mszy Świętej , a swoim śpiewem i grą na organach wzbogaca piękno naszej Liturgii. Panu Bogusławowi oraz Panu Michałowi , którzy zawsze chętnie pomagają przy dekoracjach tworzonych w Kościele, na których można liczyć. Wspólnocie Żywego Różańca, Grupie Miłosierdzia Bożego, Stowarzyszeniu Wspierania Powołań Kapłańskich, które również, zawsze włączają się w życie Kościoła modlitwą, ale także rodzą nowe pomysły. Słowa wdzięczności popłynęły także, w stronę Bractwa św. Wojciecha, za pomoc przy zbieraniu ofiar, za oprawę licznych uroczystości, ale także ku Liturgicznej Służbie Ołtarza, która aktywnie działa i wiernie służy Bogu.

Słowa te wywołały radość na twarzach zgromadzonych, ponieważ poczuli jedność oraz wdzięczność, którą wyraziły później również dziękując naszym Kapłanom.

20150124_153846Na sam koniec omówiliśmy jeszcze plany na ten rok, nowe wyzwania, nowe cele, które musimy wspólnie zrealizować. Niewątpliwie był to wyjątkowy czas, dla każdego była to wyjątkowa chwila, pełna radości, uśmiechu, miłości, wzruszenia, ale nie tylko, był to piękny czas, który nas zjednoczył jeszcze bardziej, kolejne doświadczenie piękna wspólnoty, jakiego doświadczamy tylko dzięki temu, że powołał nas Bóg. Ważne jest w tym momencie to, że nie chodzi tutaj nawet o to, że zostaliśmy powołani, aby nieść pomoc dla całej parafii, to jest tylko efekt tego, że Bóg wezwał nas do miłości, szerzenia dobra, do bycia zawsze z drugim człowiekiem i życia nie dla siebie, a dla innych. Jesteśmy świadomi tego, że każdy z nas sam nie jest w stanie zbyt wiele osiągnąć, ale razem możemy zrealizować cele, iść wspólną drogą miłości, aby zyskać wiele w wieczności!