Uczestnicy pielgrzymki do Sokółki i Litewskich Sanktuariów spędzili piękne chwile w radości wspólnoty.

DSC_0019W dniach 15-18 czerwca odbyła się pielgrzymka do Sokółki i Litewskich Sanktuariów zorganizowana przez z ks. Marka, wzięli w niej udział również pielgrzymi z naszej parafii  W związku z tym w niedzielę 30 sierpnia o godz. 14:00 w naszej Farze  pielgrzymi przeżyli wspólną Eucharystię, odprawioną przez ks. Marka. A zaraz po Mszy Świętej, w Zespole Szkół Technicznych w Kcyni odbyło się spotkanie popielgrzymkowe, na którym licznie zgromadzili się tylko miejscowi uczestnicy pielgrzymki, ale także mili goście z Bydgoszczy, Witkowa, Kłecka, Wągrowca, Kcyni,  a nawet Śląska.

             DSC_0027   Na Eucharystii ks. Marek witając pielgrzymów podkreślił istotę wspólnoty, ukazał jak wielkie ona ma znaczenie w życiu każdego człowieka. Ponadto głosząc homilię zaznaczył, że nie możemy dbać o to co widoczne dla oczu- zewnętrzne, lecz MUSIMY pielęgnować to co jest w nas- nasze serce, które ma kochać, które ma bić nie dla nas samych, ale dla innych ludzi. To ono napełniane miłością Boga ma posługiwać  WSPÓLNOCIE.

                Warto podkreślić, że ta autokarowa pielgrzymka DSC_0012właśnie taką wspólnotę stworzyła, może dlatego, że to nie był zwyczajny wyjazd, lecz czas przepełniony modlitwą, miłością względem drugiego człowieka, to wyjazd, którego celem było nie tylko zwiedzanie, poznanie nowych miejsc, ale poznawanie samego siebie, okrywanie tego co jest w moim sercu i odnalezienie tego co mogę dać od siebie- innym. Codzienna Msza Święta sprawowana na pielgrzymce była właśnie szansą do tego, aby w końcu zrozumieć, że  ?bogate serce może ukrywać się pod nędznym płaszczem?, więc każdy człowiek może je posiadać.

DSC_0029Budowanie wspólnoty nie jest łatwe, jednak fakt, że na spotkaniu zgromadziło się ponad 50 osób jest dowodem na to, że warto ją budować, że bardzo często się udaje. Wspólnie spędzone godziny przy kawie, czy herbacie, oraz różnego rodzaju słodkościach, sałatkach i wielu innych pysznościach, których nie brakowało na naszym stole , to piękny czas, kiedy każdy z nas mógł poczuć się jak w prawdziwej, chrześcijańskiej rodzinie.

                Niewątpliwie takie wyjazdy jednoczą, umacniają więzi, a takie spotkania są tylko potwierdzeniem tego jak silne relacje łączy tych niegdyś obcych dla siebie ludzi. We wspólnocie nigdy nie brakuje uśmiechu, radości, miłości i wsparcia, ponieważ ją zawsze tworzy sam Bóg, napełnia i prowadzi, posługując się Kapłanem uwidacznia swoją obecność, działając przez Niego naucza i daje światło wiary pielgrzymom, a wlewając w ich serca miłość sprawia, że we wspólnocie nikt już nie dba o siebie, a o dobro wszystkich.  Najważniejsze, że WSPÓLNOTA to takie ?serce samego Boga? , a On nie pielęgnuje nigdy swojego serca od zewnątrz, On rozpala je od środka i właśnie taką miłością rozpalił nas pielgrzymów, nasze serca i zjednoczył prowadząc swoją drogą.